Zdrada a rozwód z orzeczeniewim o wienie.

Czy zdrada zawsze = wina za rozwód? Czy małżonek który zdradził zawsze poniesie winę za rozpad małżeństwa?

Jednym z obowiązków małżeńskich jest wierność.

Uchybienie temu obowiązkowi – po prawniczemu zwane jest „niedochowaniem wierności”, a potocznie po prostu „zdradą”. Zdrada większości z nas kojarzy się z czymś najgorszym co można zrobić mężowi czy żonie – karygodnym, niewybaczalnym. Dlatego często mamy do niej tak radykalne podejście – zdrada= koniec związku, koniec małżeństwa, rozwód.

 Czy zdrada stanowi częsty powód rozwodów?

 Zdrada małżonka  stanowi drugi najczęstszy powód rozwodów w Polsce, zaraz po „niezgodności charakterów”. Brak wierności oceniamy jako ciężkie przewinienie. Zdradzony partner doświadcza wielu trudnych uczuć i emocji – zranienie, ból, upokorzenie, zawód..

Właśnie dlatego małżonkowie, którzy zostali zdradzeni często chcą rozwodu z orzeczeniem o wyłącznej winie współmałżonka.  Tak podpowiada poczucie sprawiedliwości.

Bywa jednak, że sądy mimo zdrady, uznają, iż rozpad małżeństwa nie jest zawiniony przez małżonka niewiernego albo też, iż nie ponosi on za to wyłącznej winy.

Kiedy sąd może uznać, że małżonek, który zdradził nie ponosi winy za rozpad małżeństwa?

1. Przebaczenie

Twoja żona zdradziła. Wiedziałeś o tym, jednak postanowiłeś jej wybaczyć, zawalczyć o rodzinę. I tak żyliście dość zgodnie jeszcze kilka a może kilkanaście lat. Po czasie jednak przestało wam się układać – zapadła decyzja o rozwodzie.

Jeżeli zdrada faktycznie została wybaczona, a do rozkładu pożycia doszło ostatecznie z innych powodów – małżonkowi, który kiedyś zdradził, nie będzie można przypisać winy za rozpad związku.

UWAGA!

W sprawach rodzinnych nie ma sztampowych rozwiązań. Życie pisze różne scenariusze, a każdy przypadek należy oceniać indywidualnie. Czasami słowo “wybaczam” to za mało.  Zdradzony małżonek nie jest w stanie zapomnieć, powstała rana nie chce się zagoić. Z tego powodu w małżeństwie zaczynają nawarstwiać się konflikty, które ostatecznie prowadzą do rozwodu. Okazuje się, że przebaczenie było pozorne.  

W takiej sytuacji za rozpad związku będzie można winić niewiernego małżonka, ponieważ finalnie to właśnie zdrada sprzed lat doprowadziła do rozpadu związku.

2. Zdrada nastąpiła po powstaniu i utrwaleniu rozkładu pożycia

To, że mąż zdradził żonę, a nawet wszedł w nowy związek w trakcie małżeństwa, nie musi  oznaczać, że ponosi winę za jego rozpad.

Często bywa tak, że wszystkie więzi między małżonkami zanikły wiele miesięcy a nawet lat wcześniej. Nie ma między nimi związania emocjonalnego, intymnej relacji a przy tym nie prowadzą już nawet wspólnego gospodarstwa domowego.

W tej sytuacji zdrada nastąpiła już po tym jak rozpadły się  więzi wskazujące na trwałość małżeństwa.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 stycznia 1999 r. III CKN 128/98  ocenił to tak:

„Nawet małżonek, który dopuścił się cudzołóstwa, nie może być uznany za wyłącznie winnego rozkładu, jeżeli poprzednio rozkład ten nastąpił już z innych przyczyn, a zwłaszcza zachowania się drugiego małżonka.”

Często jeden z małżonków odchodzi,   a mimo to nie można zarzucić mu winy za rozpad małżeństwa. Przyczyną rozkładu pożycia nie jest bowiem jego niewierność, ale np. wieloletnie krzywdzące zachowania współmałżonka, alkoholizm, przemoc.

3. Zdrada nie była jedyną przyczyną rozpadu małżeństwa

W życiu nie wszystko jest zerojedynkowe. Mąż zdradził, to fakt. Ta zdrada wpłynęła na rozpad więzi między małżonkami, a więc ponosi on winę za rozkład pożycia. Okazuję się jednak, że nie tylko jego zdrada przyczyniła się do rozpadu związku, ale też wieloletnia oziębłość fizyczna i emocjonalna żony.

W takim wypadku winy w rozpadzie pożycia można upatrywać po obu stronach, a małżonek zdradzający byłby współwinnym tej sytuacji.

UWAGA!

W postępowaniu rozwodowym sąd bada przede wszystkim czy doszło do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia. Pomimo zdrady sąd może nie orzec rozwodu, jeżeli do tego nie doszło!